Okiem hodowcy

OKIEM HODOWCY – Burmilla

Burmilla czyli koto – pies. Mają niezwykły charakter. To koty miłości – wesołe i żywotne. Skradną serce na całe życie i doskonale „owiną sobie opiekuna wokół łapki”. To koty jak z bajki.

Jesteśmy pasjonatami kotów. Nasze kotki są członkami rodziny, śpią w naszych łóżkach. Kochają ludzi. Towarzyszą nam w życiu codziennym, oraz różnych pracach domowych. Wciąż poszerzamy naszą wiedzę i gromadzimy doświadczenia, które wpływają na jakość opieki, pielęgnacji, wychowania i manier naszych maluszków. Chcemy jak najlepiej służyć poradą i informacją dla nowych domków. Koty są moim największym hobby, spełnieniem marzeń mojego dzieciństwa. Kocham je nad życie.

Początki

W 2000 roku, na gwiazdkę, do naszego domu mój mąż przywiózł wybłaganego przeze mnie i naszą starszą córkę Paolę wymarzonego, maleńkiego kotka syjamskiego – Elvisa. Nasza radość nie miała końca. Elvis był naszym ukochanym oczkiem w głowie, żył z nami, umilając nam sobą każdy dzień, przez 12 lat. Po jego odejściu, które tak bardzo przeżyliśmy, obiecałam sobie, że już nigdy w naszym domu nie będzie kotka, ze względów emocjonalnych. Odejście Elvisa kosztowało nas dużo łez i przykrości…

Jednak, każdego dnia, wracając do domu, czuliśmy niewyobrażalną pustkę. Przechodząc przez próg wypatrywaliśmy Elvisa. Nasz dom bez kota, mimo nas, był po prostu pusty. Wytrzymaliśmy tylko i aż jeden rok. Stwierdziliśmy jednogłośnie, że dom bez kota jest domem bez wyrazu, jest jakby “ogrodem bez kwiatów”, czegoś w nim ciągle brakuje… Za naszą więc wspólną potrzebą i ciągłym błaganiem naszych córek, nasz dom znów został wypełniony kocim szczęściem. W prezencie gwiazdkowym 2015 roku dołączyła do nas nasza mała, biało – srebrna kotka Bell SkyElf unikalnej rasy w Polsce – burmilla. Bell urzekła nas swoimi wielkimi, mądrymi, zielonymi, hipnotyzującymi oczami, gracją, eleganckim wyglądem i niesamowitym charakterem. Kotkę sprowadziła nam z zagranicy nasza przyjaciółka. Z miłości do niej i chęci posiadania kolejnej burmilli, oraz mojego doświadczenia i posiadanej wiedzy zrodził się pomysł założenia hodowli.

Tak oto powstała nasza mała, domowa, hodowla (FiFe) i tak, krok za krokiem, z uporem maniaka prowadzimy ją już od 2015 roku. Obecnie nie wyobrażamy sobie żeby było inaczej, kociaki są częścią naszego życia. Przez te wszystkie lata, spędzone razem, możemy śmiało powiedzieć, że pod ich wpływem mocno się zmieniliśmy. Nauczyliśmy się pokory, cierpliwości i samodyscypliny.

Jakie są Burmille?

Burmille to koty bardzo mądre i grzeczne. Posiadają wiele cech charakteru psa. Swoim zachowaniem bardziej przypominają małego pieska niż kota. Mają niezwykły charakter. To koty miłości – wesołe i żywotne. Mimo tego zaczekają aż opiekun znajdzie dla nich czas. Są bardzo przywiązane do właściciela. Uwielbiają pieszczoty, spanie na właścicielu i głaskanie po brzuszku. Kochają ludzi. Lubią i chętnie witają gości, licząc na głaskanie i zabawę, do których też zachęcają. W ich świecie nie ma pojęcia “obcy”. Wydają się z nami rozmawiać, odpowiadać nam i rozumieć co do nich mówimy. Ich głos jest bardzo miły, łagodny i przyjemny dla ucha.

Są bardzo stabilne psychicznie. Potrafią aportować. Uprzejmie i cierpliwie bawią się z dziećmi, ale gdy zabawa staje się dla nich zbyt szorstka, wycofują się, znikają i czekają, aż zapanuje spokój. Szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji, hałasu. Dostosowują się też do nastroju domowników. Jeśli my śpimy one też śpią. Są niesamowicie inteligentne, eleganckie, subtelne, czułe, spokojne, wyważone, lojalne i wierne.

To magiczne koty z wielką klasą i olbrzymią duszą, wyróżniające się wyrazistą osobowością i ciekawością świata.

Wkradną się w łaski każdego człowieka, nawet takiego, który nie lubi kotów. Wielokrotnie spotkaliśmy się z przypadkiem, że kradną serca nawet tych osób, które niekoniecznie lubią koty. Już po chwili taka osoba zaczynała wpatrywać się w wielkie, zielone, hipnotyzujące oczy burmilli i wbrew sobie zaczynała ją głaskać po głowie. Później już nigdy nie powiedziała, że nie lubi kotów, wręcz często nas odwiedzała, by móc znów pogłaskać i przytulić naszą bajkową burmillę.

Burmilla skradnie serce na całe życie i doskonale „owinie sobie właściciela wokół łapki”. To koty jak z bajki. Lubią dzieci, kochają się z nimi bawić, nie boja się psów, świetnie dogadują się z innymi zwierzętami w domu (kotem, psem, królikiem). Są bardzo odważne, a jednocześnie ostrożne i przyjazne. Z niezwykłą gracja dopinają swego:) Zaś jeśli sytuacja staje się napięta lub niewygodna, odchodzą i przeczekują. Uwielbiają spać w łóżku ze swoimi opiekunami i jest prawie niemożliwe aby oduczyć ich tego zachowania. Kiedy ich opiekun źle się czuje doskonale o tym wiedzą i starają się mu pomóc. Wykazują w tym kierunku wprost nadprzyrodzone zdolności. Jeśli więc coś nas boli, burmilla będzie próbowała nas „leczyć”, kładąc się blisko i mrucząc. Koty rasy burmilla występują w kilkudziesięciu odcieniach, mają zachwycające, szynszylowe umaszczenie, idealnie kontrastujące z ich zielonymi oczami.

Moglibyśmy mnożyć wiadomości jakie otrzymujemy z nowych domków, to tylko kilka przykładów, które rewelacyjnie odzwierciedlają charakter naszych burmilli:

„Nie pamiętam kiedy byłem taki szczęśliwy. Uwielbiam Go. Dziękuję. Sami teraz nie wiemy jak mogliśmy tyle lat żyć bez takiego skarba”

„Odebrałam naszą kicię gdy miała 16 tygodni i jest bardzo ułożoną, kochaną i grzeczną kotką. Odważna, nauczona bezbłędnie czystości, kotką przy której kiełbasa może wisieć i się obsuszać czy kotlet na cały dzień zostać na wierzchu a nie ruszy. Drapać tylko drapaki. Można by pisać i pisać …”

“Ostatnio dużo fachowców do mnie przychodzi, bo remont mieszkania mnie niestety czeka, to czasami muszę ją zamknąć w łazience, bo do każdego przychodzi, zaczepia i wskakuje na ramiona”

„Są kochane. Leoś mnie czasem budzi bo on dosłownie wchodzi na głowę a Lilly jest bardziej subtelna, ale pieszczochy są obydwa niesamowite”

„Burmilla – najcudowniejsze koty na świecie. serdecznie polecamy hodowle, świetny kontakt z właścicielami i poczucie ze zawsze można liczyć na fachowa radę”

Zobacz również:



Podobne artykuły