RasyOkiem hodowcy

Okiem Hodowcy – Lykoi

Lykoi to bardzo młoda rasa, dlatego trudno mówić o typowym dla niego charakterze czy zachowaniu. Zazwyczaj jednak są to bardzo aktywne koty. Wieczorne gonitwy za cieniem czy muszką lub tak po prostu, bez powodu, są na porządku dziennym i potrafią wręcz zmienić ustawienie mebli w mieszkaniu! Są to zwierzaki towarzyskie, lubiące kontakt z człowiekiem, przytulanie się, leżenie na kolanach.

fot. Iwona Woźniak/RexInk Hulk

Lykoie wyróżnia bardzo oryginalny wygląd. Wielu osobom, widzącym je po raz pierwszy, kojarzą się ze szczurkiem lub myszą. Są to koty pozbawione podszerstka – ich sierść składa się tylko z włosa okrywowego, przez co na ich ciele widoczne są specyficzne przełysienia. Szczególnie wyjątkowy jest wyraz pyszczka, gdzie sierść tworzy charakterystyczną maskę, zaś skóra na nosie całkowicie pozbawiona jest owłosienia. 

Drugą specyficzną cechą jest umaszczenie – ROAN (black roan, blue roan, red roan). Lykoi w kolorze np. czarnym ma włosy czarne wymieszane z tymi pozbawionymi pigmentu, co tworzy niepowtarzalny efekt. Co ciekawe, nie jest to wynik stworzonego przez człowieka planu hodowlanego, a naturalna mutacja genów. Dlatego na świecie pojawiają się lykoie w wielu różnych kolorach: białe, rude, niebieskie, pręgowane, biało-czarne czy biało-niebieskie. Osoby, które kilka lat temu rozpoczęły program hodowlany tej rasy w USA, uznały, że najciekawiej wyglądają koty o intensywnym kontraście między włosem ciemnym i jasnym – dlatego w standardzie rasy w TICA (The International Cat Association) umieszczony został jedynie kolor czarny.

Kocięta rodzą się w pełni owłosione.

Oznacza to, że tuż po urodzeniu posiadają zarówno podszerstek, jak i włos okrywowy, przez co wyglądają jak typowe koty domowe. Lykoie o umaszczeniu black roan przychodzą na świat całe czarne. Dopiero kilka dni później podszerstek zaczyna wypadać i pojawia się charakterystyczna maska na pysku. Z czasem wśród czarnych włosów zaczynamy dostrzegać włosy białe. Warto pamiętać, że zakup kociaka z gęstym futerkiem nie oznacza, że będzie on tak wyglądał zawsze. Niektóre lykoie mają tendencje do bardzo częstej wymiany włosa, przez co okresowo bywają częściowo łyse – niektóre z nich potrafią nawet całkowicie zrzucić sierść!

Jako koty krótkowłose, nie wymagają one specjalnej pielęgnacji, takiej jak regularne kąpiele czy częste czesanie. Jednak niektóre lykoie – te posiadające mniej owłosienia – mogą  przejawiać zwiększone wydzielanie sebum (podobnie jak sfinksy). W takim wypadku można je od czasu do czasu wykąpać, aby ten nadmiar sebum usunąć. W tym celu sprawdzi się również przecieranie ich skóry wilgotną chusteczką.

Tekst: Małgrzata Ciszewska i Monika Kołodziej. Hodowla: RexInk*PL



Podobne artykuły