Rasy

Kot Piotrusia Pana – historia amerykańskiego curla

Amerykański curl, nazywany „kotem Piotrusia Pana” lub „kocim labradorem”, to rasa z przypadku. Jedna z tych ras, których protoplasta miał szczęście natrafić na ludzi pragnących zająć się utrwaleniem niezwykłych cech i profesjonalną hodowlą. To także przykład rasy, u której mocno zadbano o aspekt zdrowotny rodowodowych osobników!

Wygląda jak z bajki, a pochodzi… z ulicy. Pierwsze znane nam koty z mutacją, która powoduje wywinięcie się małżowin usznych na zewnątrz, pojawiły się tak po prostu u progu domu Grace Rugi. Kobieta zwróciła uwagę na ciekawą cechę młodziutkich przybyszy, a gdy wywinięte uszy okazały się cechą dziedziczną, pomysł na utworzenie nowej rasy zakiełkował.

Fot. Pixabay

Niespodziewani przybysze

Historia amerykańskich curli rozpoczęła się w 1981 roku, kiedy to Grace i Joe Ruga znaleźli pewnego lipcowego dnia dwa młode, wychudzone koty przed drzwiami ich domu w Lakewood w Kalifornii. Grace, wówczas w siódmym miesiącu ciąży, pamięta, że na oko sześciomiesięczne kociaki zauważył pierwszy jej mąż, gdy wracał do domu z pracy. Kobieta nakarmiła koty i od razu spostrzegła, że miały one „uszy zawinięte do tyłu w zabawny sposób”.

Kociaki u uszach wygiętych w kształt półksiężyca okazały się być siostrami. Miały miękkie, jedwabiste futerko. Czarna kotka otrzymała imię Shulamith, a czarno-biała – Panda. Panda niestety po dwóch tygodniach zaginęła. Shulamith natomiast pozostała w nowym domu i stała się założycielką całej rasy kotów z wywiniętymi uszami.

Początki rasy

W grudniu 1981 r. przyszedł na świat pierwszy miot Shulamith. Kiedy kocięta miały już kilka dni, Rugowie zauważyli, że choć ich ojcem był kocur z prostymi uszami, to uszy maluchów zaczynały się wywijać do tyłu tak jak uszy matki. Wtedy przyszło im do głowy, że może to być początek zupełnie nowej rasy.

Małżeństwo skontaktowało się z dwoma znanymi genetykami, Solveig Pflueger i Royem Robinsonem, aby zbadali tę niezwykłą mutację. Oboje eksperci stwierdzili, że wywinięte uszy to cecha dziedziczna, która na dodatek przekazywana jest zawsze kolejnemu pokoleniu – odpowiada za nią więc gen dominujący. Uznali oni również, że dziedziczeniu wywiniętych uszu nie towarzyszy żadna widoczna wada genetyczna. Mutacja odpowiedzialna za tę niezwykłą cechę była spontaniczna, ale utrwaliła się szybko, właśnie dzięki dominującemu genowi.

Kolejnym krokiem na drodze do powstania rasy była opinia znanej sędzi CFA i hodowczyni szkockich kotów zwisłouchych, Jean Grimm. Poproszona o obejrzenie Shulamith i jej potomstwa felinolożka stwierdziła, że środowisko miłośników kotów nie widziało jeszcze nigdy zwierząt o takich cechach i faktycznie koty te mogłyby potencjalnie zapoczątkować odrębną rasę.

Warto zaznaczyć, że ścieżka uznania danej rasy przez CFA jest dość żmudna i obwarowana restrykcyjnymi przepisami. Wielbiciele urokliwych curli okazali się jednak pełni determinacji. Pierwsza prezentacja amerykańskiego curla podczas wystawy kotów CFA odbyła się w Palm Springs w Kalifornii, 23 października 1983 r. To z kolei zasługa hodowczyni Nancy Kiester, która zainteresowała się kotką Shulamith i jej kociętami tak mocno, że podjęła się próby utrwalenia ich niezwykłej cechy.

W międzyczasie trwały prace nad stworzeniem standardu nowej rasy. W trakcie prac odnoszono się do wzorców takich kotów jak abisyńskie, egipskie mau i ocicaty – trzeba tu jednak podkreślić, że curl nie przypomina żadnej z tych ras. Koty te wywodzą się od zwierząt nierasowych – kotów domowych – i dlatego pomimo pewnych punktów odniesienia do opisanych już ras, wzorzec curla skupił się przede wszystkim na cechach Shulamith. W ten sposób powstał opis rasy unikalnej, wyróżniającej się na tle innych kotów rasowych.

Co ciekawe i wyjątkowe jeśli chodzi o hodowlę kotów rasowych, w przygotowywanym wzorcu uwzględniono tylko jedną opcję krzyżowania curla z kotami niemającymi wywiniętych uszu. Są to nierasowe koty domowe, które swym wyglądem (niekoniecznie uszami – chodzi o sylwetkę, kształt głowy itp.) możliwie jak najpełniej odpowiadają wzorcowi curla. Ta decyzja zapewniła rasie bogatą i różnorodną pulę genetyczną już na starcie, a mioty takich mieszanych par rodziły się na ogół zdrowe i silne. Pierwszy miot kociej pary z wywiniętymi uszami narodził się dopiero w 1984 r. – do tego momentu kojarzono wyłącznie „pary mieszane”, czyli curl + nierasowy kot domowy i budowano genetyczne zaplecze nowej rasy.

Droga do Championa

We wspomnianym miocie pary curli przyszedł na świat m.in. czarno-biały kocurek nazwany Playit By Ear. Był to pierwszy w historii homozygotyczny curl – a więc niezależnie od tego, czy później jego kocią wybranką byłaby kotka z wywiniętymi uszami, czy z prostymi, jego potomstwo miało zawsze uszy typowe dla curla.

Niedługo po opracowaniu wzorca rasy, w 1986 r., amerykański curl został zarejestrowany przez CFA (TICA uznała curla rok wcześniej). W 1991 r. otrzymał on status „tymczasowo uznanego”, a w 1993 r. pierwszy przedstawiciel rasy uzyskał tytuł Championa, i to w brawurowy sposób. Jego punktacja była wyjątkowo wysoka jak na kota zupełnie nowej rasy. Nie ma co tu kryć – curl oczarował cały skład sędziowski.

Kolejnym bezprecedensowym faktem było to, że curl został pierwszą rasą kota dopuszczoną do klasy Championów z dwiema opcjami długości okrywy włosowej. Wszystko dlatego, że już protoplastka rasy, Shu, była nosicielką genu odpowiedzialnego za długi włos. W jej miotach pojawiały się zarówno kocięta krótkowłose, jak i półdługowłose. Dzięki bogatej puli genetycznej całej rasy (a także i samej Shu!) curle występują dziś w dwóch wariantach długości włosa i ogromnej mnogości odmian barwnych, łącznie z rzadko spotykaną odmianą colorpoint (a pierwszy curl ze znaczeniami syjamskimi urodził się… w pierwszym miocie Shulamith).

Fot. Pixabay

Curle w Europie

Amerykańskie curle cieszą się w USA niemałą popularnością. W Europie kontynentalnej są raczej wciąż rasą niszową, choć powoli zdobywają popularność, zwłaszcza że mogą się pochwalić zarówno unikalnym wyglądem, jak i wspaniałym charakterem. Krok za krokiem podbijają też serca miłośników kotów w Wielkiej Brytanii oraz w Japonii.

Do Europy pierwsze curle trafiły na przełomie lat 80. i 90. XX w. Najpierw rozpoczęły podbój serc francuskich miłośników kotów – pierwsza para przyjechała do Francji w 1988 r., a w roku 1989 przyszedł na świat jej pierwszy miot. Przez dłuższy czas curle nie należały jednak do ras uznanych oficjalnie przez FIFe, z prawem udziału w jej wystawach. Federacja FIFe zatwierdziła wzorzec amerykańskiego curla w 2002 r. podczas walnego zebrania.

Jeśli chodzi o Wyspy Brytyjskie, pierwsze curle pojawiły się tam dopiero w 2007 r. Hodowczyni Claire Winman kupiła parę kotów tej rasy w renomowanej hodowli w Nowym Jorku. Stopniowo coraz więcej Brytyjczyków wykazuje zainteresowanie tą rasą.

Również w Polsce rasa ta powolutku staje się coraz bardziej znana. Choć tych uroczych kotów nie mamy jeszcze w naszym kraju wiele, istnieje już kilka hodowli mogących pochwalić się sporymi osiągnięciami (pierwsza z nich powstała w 2008 r.). Z pewnością niejeden miłośnik kotów da się jeszcze oczarować „kotom Piotrusia Pana” – nazywanych tak dlatego, że w ich ciele drzemie duch wiecznego kociego dziecka, które kocha bawić się i roztaczać typowy dla kociąt urok osobisty niezależnie od wieku!

Bibliografia:

  • „American Curl”, https://vcahospitals.com/know-your-pet/cat-breeds/american-curl
  • „Discover the spectacular breed of American Curl cat”
  • T. Pickeral, „Piękne koty. Ilustrowana historia ras” w tłum. J. Rudnik, Warszawa 2014
  • P. Rousselet-Blanc (red.), „Koty”, Wrocław 2006
  • C. Scott, „American Curl”, w: M. Siegal (red.), „The Cat Fanciers’ Association Complete Cat Book”, New York 2004


Anna Zielińska-Hoşaf
Absolwentka dziennikarstwa i turkologii na Uniwersytecie Warszawskim, a na co dzień pasjonatka kotów domowych i dzikich. Współpracowała z miesięcznikiem "Kot". Obecnie autorka tekstów z różnych dziedzin, redaktor w Wydawnictwie Akademickim "Dialog", korektor i tłumacz, a także... petsitterka, a raczej "catsitterka". Kocha koty od zawsze, dokarmia i opiekuje się nimi już od dziecka. Pasjonują ją zarówno różnorodne kocie charaktery, kocia inteligencja odkrywana na każdym kroku, jak i historia kotów oraz rola, jaką odgrywały w różnych kręgach kulturowych. Potrafiła połączyć kocią pasję z wybranymi kierunkami studiów - czego efektem były dwie prace magisterskie, o europejskiej prasie felinologicznej oraz o roli kotów w kulturze ludów tureckich. Stale pogłębia swoją wiedzę na temat kotów domowych i dzikich. Wychowywała się ze wspaniałym "dachowcem", a następnie z kotką rosyjską niebieską. Obecnie posiada trzy koty - dwie siostry-czarnule i kocurka-Tygryska z jednym oczkiem. Dokarmia jednocześnie okoliczne bezdomniaki i angażuje się w pomoc kotom bezdomnym, żywo interesuje się także projektami ochrony kotów dzikich.

Podobne artykuły