Rasy

Kot burmski (burmański) – kot o miedzianym futerku

Kot burmski to stara rasa dalekowschodnia pochodząca najprawdopodobniej z pogranicza tajsko-birmańskiego. Do dziś burmy można spotkać w ojczystej Tajlandii – koty te są nazywane tam „tajskimi burmami” (Thai Burmese) dla odróżnienia od rasy hodowanej w Stanach Zjednoczonych i Europie od lat 30. XX wieku. Bez względu jednak na to, czy patrzysz na burmę z Tajlandii, USA czy Polski, możesz mieć pewność jednego – kot tej rasy bez wątpienia zaczaruje cię i urzeknie.

Kot burmski to zwierzątko, które już od pierwszego dnia w nowym domu wniesie do niego ogromną dawkę radości i miłości. Z pewnością pierwszą cechą, która zwraca uwagę u burmy, jest jej wyjątkowe umaszczenie, jednak wystarczy pobyć z przedstawicielem tej rasy zaledwie chwilę, aby przekonać się, że to za sprawą swego ujmującego charakteru i nieprzeciętnej inteligencji potrafi on zawładnąć ludzkim sercem.

Fot. pixabay

„Kot z miedzi”

Koty uważane za prawdopodobnych przodków kotów burmskich pojawiają się już w „Tamra Maew” („Traktacie o kotach”), klasycznej tajskiej księdze z okresu Królestwa Ajutthaji (1351–1767). Ta bogato ilustrowana księga zawiera opisy kotów przynoszących szczęście i kotów sprowadzających niepowodzenie. Jest równocześnie swego rodzaju księgą wzorcową, opisującą, jak powinny wyglądać poszczególne rodzaje kotów – które dziś określamy jako rasy.

Jak można przeczytać na oficjalnej stronie TIMBA (The International Maew Boran Association – Międzynarodowego Stowarzyszenia Maew Boran, zajmującego się rodzimymi rasami tajskimi), w opisujących różne koty wersach „Tamra Maew” brakuje wiernego opisu kota burmskiego – o zróżnicowanej maści, cechującej się występowaniem ciemniejszego odcienia danego koloru w obrębie pyszczka, uszu, łap i ogona, a jaśniejszego – w pozostałych partiach ciała. Możemy natomiast znaleźć opis kota nazywanego Suphalak („Okaz Doskonały”) bądź Thong Daeng. To drugie określenie oznacza miedź, a bardziej dosłownie – „czerwone złoto”, którym to mianem Tajowie określają ów metal. 

Futro Suphalaka opisywane jest jako jednolicie „miedziane”, a dokładniej brązowe z odcieniem miedzianym bądź czerwonawym. Idealny Suphalak jest więc jednolicie umaszczony, a barwa jego futra przypomina raczej kota hawańskiego (brązowego orientalnego). Jest to jednocześnie kot niezwykle rzadko spotykany w Tajlandii. Znacznie częściej można tam ujrzeć koty podobne do znanych nam rasowych kotów burmskich (z lekkimi znaczeniami typu sepia) bądź tonkińskich (z nieco bardziej kontrastowymi znaczeniami, określanymi jako norka). Podobnie jak w przypadku kotów syjamskich, takie umaszczenie jest efektem wystąpienia jednego z wariantów genu albinizmu.

Dalekowschodnie geny albinizmu – genetyka kotów burmskich

Tajlandia – czy nieco szerzej, Półwysep Indochiński – to ojczyzna niezwykle interesujących ras kotów. Kot syjamski, kot burmski, tonkiński, birmański – wszystkie te rasy mają pewną cechę wspólną, a mianowicie umaszczenie typu „point” („punktowe”, wskazujące na występowanie ciemniej ubarwionych partii ciała). Co więcej, kolorystyka tych wszystkich kotów jest związana ściśle z… temperaturą. 

Tak samo jak w przypadku kotów syjamskich, u kotów burmskich również najciemniejsze umaszczenie występuje w najchłodniejszych (peryferyjnych) partiach ciała. Kocięta burmskie przychodzą na świat jasno umaszczone (przebywały w końcu w ciepłym łonie matki) i dopiero z wiekiem ciemnieją. Co więcej, u dorosłych kotów sierść również jaśnieje pod wpływem wysokiej temperatury i ciemnieje, gdy temperatura otoczenia spadnie. Istnieje hipoteza, że to dostosowanie się barwy futra (taką samą prawidłowość widzimy u kotów syjamskich) wytworzyło się jako mechanizm chroniący delikatną skórę kotów przed upalnym klimatem Tajlandii (to ciemne kolory „przyciągają” promieniowanie słoneczne).

Fot. pixabay

Tajlandia i jej okolice to miejsce, w którym prawdopodobnie po raz pierwszy pojawiły się warianty genu albinizmu odpowiedzialne za umaszczenie typu point – a już na pewno nigdzie indziej na świecie koty o takich cechach nie wystąpiły w większej liczbie. Gdy koty syjamskie zostały po raz pierwszy przywiezione do Europy w XIX w., były sensacją (choć początkowo nie zawsze doceniano ich ciekawe umaszczenie).

Badania genetyczne ras kotów potwierdzają pokrewieństwo większości ras kotów wywodzących się z Azji Południowo-Wschodniej. Koty burmskie mają najprawdopodobniej wspólnych przodków z kotami syjamskimi i koratami, są też blisko spokrewnione z kotami singapurskimi oraz kotami birmańskimi.

Umaszczenie kotów burmskich to efekt działania allelu cb, który do pewnego stopnia hamuje produkcję barwnika (melaniny) w skórze i włosach. Podobnie jak u kotów syjamskich, to ograniczenie produkcji melaniny nie jest równomierne (allel cb i warunkujący dziedziczenie umaszczenia syjamskiego allel cs są zresztą spokrewnione). Allel ten jest recesywny w stosunku do allelu C odpowiadającego za normalną produkcję barwnika. Koty o umaszczeniu burmskim są w takim razie homozygotami o genotypie cbcb. Oznacza to też, że miot rodziców o umaszczeniu burmskim to w 100% kocięta o takim umaszczeniu.

Inteligent z osobowością

Kot burmski to wspaniały i lojalny towarzysz. Kocha być z człowiekiem, uwielbia wszelką interakcję z domownikami, począwszy od wspólnej zabawy poprzez uczestnictwo w codziennych czynnościach aż po tulenie się na kanapie czy w łóżku. Burmańczyki dążą do fizycznego kontaktu z człowiekiem, potrafią domagać się pieszczot, a także informować, że czas na wspólną zabawę. Są rozgadane, choć nie aż tak, jak koty syjamskie.

Miłość burmy do człowieka jest ogromna, ale nie oznacza to, że koty te po prostu zrobią wszystko, czego się od nich oczekuje i będą grzeczne bez względu na okoliczności. Są to zwierzęta bardzo inteligentne, a swą ogromną otwartość i przyjacielskie usposobienie łączą z silnym charakterem. Bywają uparte, ale chętnie się uczą – odpowiednio zmotywowane (nagrodą jest dla nich zarówno przysmak, jak i np. ulubiona zabawa), opanują rozmaite zasady panujące w domu, takie jak niewchodzenie na stół itp. Oczywiście pod warunkiem, że zaspokoisz ich potrzeby, począwszy od drapaków, a skończywszy na odpowiedniej ilości poświęcanego kotu czasu.

Koty burmskie są z natury ciekawskie i otwarte na doświadczenia, co sprawia, że mogą łatwo nauczyć się m.in. wychodzenia na spacery na smyczy czy… czerpania radości ze wspólnych podróży z opiekunem. Koty te łatwo przyswajają też różnego rodzaju komendy, chętnie trenują z klikerem. Co ciekawe, wielu hodowców zauważa, że burmy kochają być brane na ręce (oczywiście kluczowa jest tu właściwa socjalizacja kociaka u hodowcy), a wiele z nich można określić jako „koty naramienne”. Chętnie śledzą z tej strategicznej pozycji, co dzieje się wokół, mając przy okazji wybranego domownika na oku.

Kot burmski nie należy do zwierząt, które dobrze znoszą długie, samotne godziny w domu. Zwierzęta te bardzo tęsknią za kontaktem z domownikami. Jeśli przebywasz codziennie dłuższy czas poza domem – warto pomyśleć o parze kotów, które dotrzymają sobie nawzajem towarzystwa w trakcie Twojej nieobecności. Pamiętaj jednak, że ów „stracony” czas trzeba będzie nadrobić. Burma wymaga uwagi – a znudzony kot tej rasy potrafi wykazać się niezwykłą pomysłowością jeśli chodzi o… przeszkadzanie.

Fot. pixabay

Pielęgnacja 

Pod tym względem koty burmskie są wyjątkowo proste w „obsłudze”. Ich miękkie, przylegające do ciała futerko niemal zupełnie pozbawione jest podszerstka. Jest krótkie i gładkie. Do codziennej pielęgnacji wystarczy Twoja ręka, która podczas głaskania zbierze martwe włosy z wierzchu okrywy. Sprawdzi się też świetnie gumowa szczotka, którą możesz wykorzystywać nieco intensywniej wiosną, kiedy burmy linieją. Te zabiegi wystarczą, aby kot nie połykał nadmiaru sierści podczas toalety, co groziłoby tworzeniem się kul włosowych w przewodzie pokarmowym. Sprawdź też delikatne szczotki z tworzywa do masażu, zwłaszcza jeśli Twój mruczek lubi czesanie. Przyzwyczajany do takich zabiegów już jako kociak, będzie traktował je jak pieszczotę.

Do pielęgnacji sierści kotów burmskich nie należy wykorzystywać szczotek typu furminator, których zadaniem jest zbieranie martwego podszerstka. Tego typu narzędzie usunie zbyt dużo sierści z delikatnej okrywy kota tej rasy.

Zdrowie 

Koty burmskie należą do ras długowiecznych i zazwyczaj cieszą się dobrym zdrowiem przez długie lata. Istnieją jednak pewne choroby czy dolegliwości, do których zwierzęta te mogą mieć predyspozycje i dlatego zawsze warto zwracać uwagę na ich ewentualne symptomy, zachować odpowiednią profilaktykę czy – w niektórych przypadkach – poprosić hodowcę o badania potwierdzające zdrowie kociąt.

Do takich schorzeń należą:

  • zespół płaskiej klatki piersiowej (wada wrodzona obserwowana u kociąt, mylona często z lejkowatą klatką piersiową; leczenie obejmuje farmakoterapię i suplementację mającą na celu pomoc kociakowi w przybieraniu na wadze i nabieraniu sił, niekiedy włożenie kotka w swego rodzaju „gorset” i in.);
  • skórzak rogówki;
  • choroba przedsionkowa (wrodzona, diagnozowana u kociąt, jej objawy to zaburzenia równowagi i koordynacji);
  • deformacja kości ogonowej objawiająca się skręconym lub załamanym ogonem;
  • defekt czaszkowo-twarzowy (wada głowy);
  • tendencje do stanów zapalnych dziąseł;
  • polimiopatia hipokaliemiczna kotów burmskich (obserwowane u kociąt osłabienie mięśni spowodowane niskim poziomem potasu we krwi; objawia się ogólnym osłabieniem, niechęcią do chodzenia, sztywnością chodu, drżeniem głowy);
  • fibroelastoza wsierdzia (bardzo rzadko rozpoznawana choroba, której symptomy pojawiają się między 3. tygodniem a 4. miesiącem życia kociaka; diagnozuje się ją u kotów syjamskich i burmskich; objawia się tachykardią, rytmem cwałowym, powiększeniem serca i dusznością);
  • zespół bólu ustno-twarzowego (prowadzący do zaburzeń behawioralnych ból jamy ustnej i języka, prawdopodobnie związany z zaburzeniami przetwarzania impulsów czuciowych nerwu trójdzielnego; podstawą leczenia jest terapia przeciwbólowa i szczególna dbałość o higienę jamy ustnej kota);
  • cukrzyca;
  • przeczulica;
  • kamica szczawianowo-wapniowa;
  • dziedziczna hipotrichoza (wrodzone uszkodzenie włosów).
  • Ponadto uważa się, że koty burmskie bardziej niż inne rasy są wrażliwe na znieczulenie.

Przyszły opiekun powinien poza książeczką zdrowia kociaka otrzymać zaświadczenia o wykonaniu dotyczące testów na hipokalemię i gangliozydozę GM2 (deficyt enzymu wpływającego na pracę układu nerwowego). Większość z wymienionych wyżej schorzeń występuje niezwykle rzadko, ale warto szczególnie zwracać uwagę na potencjalne czułe punkty kotów burmskich.

Kot burmski – koty krótkowłose i somalijskie, III kat. wg FIFe, kod EMS: BUR

(uwaga – wzorzec kota burmskiego w typie amerykańskim, uznawany przez tamtejsze stowarzyszenia felinologiczne, różni się znacznie od wzorca FIFe; najbardziej zauważalną różnicą jest kształt głowy, który u amerykańskich burmańczyków jest okrągły)

Pochodzenie: Tajlandia/Birma
Charakter: kot bardzo wesoły, inteligentny, przywiązany do człowieka, towarzyski, ciekawy wszystkiego
Wielkość: kot średniej wielkości
Waga: 4–6 kg
Wygląd ogólny: kot elegancki, muskularny, o proporcjonalnej budowie ciała; sylwetka krępa i dystyngowana – ani typu syjamskiego, ani podobna do sylwetki kotów brytyjskich, wyważona; kot wydaje się lżejszy niż jest w rzeczywistości ze względu na swój gruby kościec i solidne umięśnienie
Głowa: w kształcie krótkiego klina bez ostrych konturów, szeroka w rejonie kości policzkowych; czoło szerokie i lekko wypukłe; broda mocna, szczęki szerokie
Nos: z wyraźnym stopem (zagłębieniem) u nasady; dalej prosty
Uszy: średniej wielkości, szerokie u nasady, lekko zaokrąglone na końcach; szeroko rozstawione, lekko pochylone ku przodowi (widać to na profilu)
Oczy: duże i szeroko rozstawione; linia górnej powieki jest prosta z lekkim orientalnym zakrzywieniem w kierunku nosa; linia powieki dolnej jest zaokrąglona; oczy są żywe, błyszczące, w dowolnym odcieniu koloru żółtego, choć preferowane są złociste czy bursztynowe
Tułów: średniej długości, zgrabny, grzbiet prosty, klatka piersiowa wyraźnie zarysowana, mocna
Nogi: średniej długości, raczej smukłe, proporcjonalne w stosunku do ciała; stopy małe, owalne
Ogon: średniej długości, prosty; u nasady średnio gruby, zwęża się aż do zaokrąglonego końca
Szata: krótka, jedwabista i błyszcząca, ściśle przylegająca do skóry, niemalże bez podszerstka

Umaszczenie: charakterystyczne dla kotów burmskich umaszczenie – tzw. sepia – uwarunkowane jest przez jeden z wariantów genu odpowiedzialnego za albinizm – a dokładnie za częściowe zahamowanie produkcji melaniny; umaszczenie burmskie może być określone jako typ umaszczenia point, ale znacznie mniej kontrastowy niż u kotów syjamskich; ciemniejsze odcienie danego koloru są u kotów burmskich rozmieszczone na pyszczku, uszach, nogach i ogonie – takie właśnie umaszczenie określamy mianem „sepia”

Odmiany barwne: klasyczne umaszczenie burmy to kolor ciemnobrązowy (sobolowy); uznawanych jest natomiast 10 odmian barwnych:

– odmiana sobolowa (ciemnobrązowa) – w odcieniu ciepłego brązu;
– niebieska (tzw. „antyczne srebro”) – futro szaroniebieskie, w odcieniu cyny;
– czekoladowa – szata jasnobrązowa jak mleczna czekolada; r
– uda – ciepły odcień koloru pomarańczowego;
– kremowa – to genetycznie rozjaśniony kolor rudy; jest pastelowy, ciepły
– liliowa – jasnoszara z różowym odcieniem;
– szylkretowa seal (sobolowa) – futerko rudo-brązowe, oczywiście z zachowaniem delikatnego kontrastu – – odcieni między pyszczkiem, łapami i ogonem a resztą ciała;
– szylkretowa niebieska (niebiesko-kremowa) – futerko w kolorach cynowej szarości oraz ciepłego koloru kremowego do morelowego;
– szylkretowa czekoladowa – futerko w kolorach mlecznej czekolady i koloru rudego w różnych odcieniach;
– szylkretowa liliowa – futerko w kolorach liliowym (gołębia szarość) i kremowym/delikatnie morelowym.

Długość życia: 16–18 lat

Bibliografia:
  • „Kot burmański”, w: Herrscher, Theilig, „Rasy kotów”, Warszawa 1996
  • E. Graf-Webster, „Burmese”, w: M. Siegal (red.), „The Cat Fanciers’ Association Complete Cat Book”, New York 2004
  • M. J. Lipinski, L. Froenicke, K. C. Baysac, N. C. Billings, Ch.M. Leutenegger, A. M. Levy, M. Longeri, T. Niini, H. Özpınar, M. R. Slater, N. C. Pedersen, L. A. Lyonsa, „The Ascent of Cat Breeds: Genetic Evaluations of Breeds and Worldwide Random Bred Populations”, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2267438/
  • T. Pickeral, „Piękne koty. Ilustrowana historia ras” w tłum. J. Rudnik, Warszawa 2014
  • K. Skiersinis, „Ile żyją koty: które rasy żyją najdłużej i co wpływa na długość życia kota?”, „Co w sierści piszczy”?, https://cowsierscipiszczy.pl/ile-zyja-koty/#rasa-kota
  • „Suphalak”, http://www.timba.org/suphalak.html
  • „Thai Burmese”, http://www.timba.org/thaiburmese.html


Anna Zielińska-Hoşaf
Absolwentka dziennikarstwa i turkologii na Uniwersytecie Warszawskim, a na co dzień pasjonatka kotów domowych i dzikich. Współpracowała z miesięcznikiem "Kot". Obecnie autorka tekstów z różnych dziedzin, redaktor w Wydawnictwie Akademickim "Dialog", korektor i tłumacz, a także... petsitterka, a raczej "catsitterka". Kocha koty od zawsze, dokarmia i opiekuje się nimi już od dziecka. Pasjonują ją zarówno różnorodne kocie charaktery, kocia inteligencja odkrywana na każdym kroku, jak i historia kotów oraz rola, jaką odgrywały w różnych kręgach kulturowych. Potrafiła połączyć kocią pasję z wybranymi kierunkami studiów - czego efektem były dwie prace magisterskie, o europejskiej prasie felinologicznej oraz o roli kotów w kulturze ludów tureckich. Stale pogłębia swoją wiedzę na temat kotów domowych i dzikich. Wychowywała się ze wspaniałym "dachowcem", a następnie z kotką rosyjską niebieską. Obecnie posiada trzy koty - dwie siostry-czarnule i kocurka-Tygryska z jednym oczkiem. Dokarmia jednocześnie okoliczne bezdomniaki i angażuje się w pomoc kotom bezdomnym, żywo interesuje się także projektami ochrony kotów dzikich.

Podobne artykuły