Żywienie

Czy w kociej diecie powinny być węglowodany?

Na pytanie w jaki sposób należy prawidłowo żywić kota odpowiedź jest jedna: zgodnie z wytycznymi i normami żywieniowymi uwzględniającymi zarówno specyfikę przemian metabolicznych składników odżywczych w organizmie kota, jak i ich wzajemnych proporcji. Pokłosiem tych norm jest dobór surowców, które powinny stanowić podstawę diety kota zdrowego oraz ich umiejętne wykorzystanie w żywieniu kota chorego.

Bazując na założeniu, że koty zostały udomowione znacznie później niż psy, podstawą diety kota muszą być mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Bezwzględność tej tezy dyskwalifikuje modele żywienia i karmy bazujące na produktach pochodzenia roślinnego. Na obecnym etapie „osiągnieć technologicznych” model żywienia wykorzystujący dietę wegetariańską dla kota nie jest możliwy. Tutaj oczywiście pojawia się tak emocjonujące zagadnienie jak obecność w diecie kotów węglowodanów.

Gdyby prawdą były tezy głoszone w Internecie, a odnoszące się do niemożności wykorzystywania węglowodanów przez koty to nie byłoby problemu otyłości wśród kotów spożywających wyłącznie karmy suche oparte w dużej mierze na surowcach dostarczających także węglowodanów.

Koty jak najbardziej metabolizują węglowodany – robią to gorzej niż psy, ale robią – i jeżeli tylko opiekun podaje mu zbyt duży ładunek energetyczny w postaci zbyt dużej ilości pełnoporcjowej karmy to rozwinięcie nadwagi i otyłości u kota jest tylko kwestią czasu. Nie oznacza to wcale, że dieta zdrowego kota musi zawierać węglowodany, ale jeżeli już tak radykalnie traktujemy ich brak to przynajmniej zdajmy sobie sprawę z ich metabolizmu w organizmie kota. Z tego też powodu nadmiar węglowodanów, a nie obecność mogą być szkodliwe dla kota. Inaczej jest w diecie kota chorego. W niektórych przypadkach obecność węglowodanów jest narzędziem dietoterapeutycznym i jako takie powinny być one traktowane.

Koty są organizmami efektywnie wykorzystującymi jako podstawowe źródło energii białka i tłuszcze – to z nich w procesie glukoneogenezy powstaje niezbędną ilość glukozy pokrywająca zapotrzebowania kota. Dlatego podstawą diety kota są wysokiej jakości mięso łącznie z surowcami pochodzenia zwierzęcego. Obie grupy surowców dają szansę pokryć zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne składniki odżywcze, co więcej są jedynymi surowcami dostarczającymi tak specyficznych  dla metabolizmu kota składników jak: tauryna i kwas arachidonowy. O ile taurynę możemy dodawać jako suplement – chociaż uważam, że świadomość jej zawartości w surowcach pozwala na uniknięcie suplementacji to jednak kwas arachidonowy występuje wyłącznie w mięsie i produktach pochodzenia zwierzęcego. Jako żywieniowiec i dietetyk nie wyobrażam sobie, że ten składnik mógłby być bagatelizowany w diecie kota na każdym etapie jego rozwoju.



dr inż. Jacek Wilczak
Adiunkt w Zakładzie Biochemii i Dietetyki Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie. Prowadzi zajęcia z zakresu fizjologii, fizjologii żywienia i dietetyki dla studentów kierunków weterynaria, biologia, zootechnika. Właściciel czekoladowego la- bradora retrievera – więc z autopsji wie jak ważna jest właściwie zbilansowana dieta dla prawidłowego wzrostu i rozwoju psa. Autor publikacji naukowych i popularnonaukowych z zakresu dietetyki, dietoprofilaktyki i wykorzystania związków biologicznie czynnych w żywieniu człowieka i zwierząt. Ważny element pracy stanowią badania mechanizmów towarzyszących za powstawanie chorób dietozależnych oraz wykorzystaniem związków biologicznie czyn- nych w konstruowaniu żywności funkcjonalnej – grupy produktów żywnościowych o właściwościach „prozdrowotnych".

    Podobne artykuły