Czy kot może jeść trawę?
Kot uciekający z kawałkiem mięsa z kuchni – taki widok nikogo pewnie nie dziwi, w końcu koty to zwierzęta mięsożerne. Mniej naturalnym dla nas widokiem jest kot, któremu źdźbła trawy wystają z pomiędzy zębów. Jednak dla opiekunów kotów domowych jest to często codzienność. Dlaczego więc koty, jako bezwzględni mięsożercy, zajadają się trawą?
Twój kot podjada rośliny, które masz w mieszkaniu? Może być to znak, że potrzebuje źródła włókna, aby oczyścić swój przewód pokarmowy z zalegających w nim „kłaczków” czy treści pokarmowej. Po trawę dla kotów sięgają najczęściej opiekunowie, których zwierzę zaczyna obgryzać rośliny domowe. Wiele roślin doniczkowych hodowanych w domach działa silnie toksycznie na koty – między innymi popularne filodendrony, pojawiająca się co roku na świątecznym stole gwiazda betlejemska (wilczomlecz piękny), a także żonkile, lilie, konwalie, aloes, dracena i wiele innych.
Po co kotu trawa?
Teorii tłumaczących pociąg kotów do jedzenia trawy jest wiele. Jedna z nich mówi o tym, że robią to, aby oczyścić swój układ pokarmowy z zalegającej w nim sierści. Tworzące się w przewodzie pokarmowym kule włosowe (zwane bezoarami) powstałe z sierści wylizywanej w trakcie czyszczenia, zalegają w układzie pokarmowym i mogą być z niego usunięte poprzez wymioty lub wydalone wraz z kałem. Trawa przez swoją strukturę i wysoką zawartość włókna pomaga w oczyszczaniu żołądka pobudzając wymioty. Oczyszcza ona również dalsze części układu pokarmowego. Jej długie, niestrawne dla kota włókna stymulują perystaltykę jelit i pozwalają na łatwiejsze wydalenie bezoarów.
Rocznie koty wydalają wraz z kałem od 60 do 120 gramów sierści!
Kolejna teoria mówi o tym, że koty pobierają trawę, kiedy ich dieta uboga jest w witaminy, minerały oraz aminokwasy. Jednak „kocie trawy” to głównie różnego rodzaju zboża, które zazwyczaj charakteryzują się wysoką zawartością wody i włókna. Dodatkowo nie są dobrze trawione przez koty, co niekoniecznie sprzyja tej teorii. W publikacjach dotyczących tej tematyki można również spotkać się z teorią twierdzącą, że koty robią to też dla przyjemności i jest to dla nich zachowanie komfortowe.
Okiem weterynarza
Jeśli Twój kot je trawę w dużych ilościach i z dużą częstotliwością, warto wspomnieć o tym na najbliższej wizycie u lekarza weterynarii. Może to świadczyć o problemach z przewodem pokarmowym, stanach zapalnych, obecności pasożytów, nietolerancji pokarmowej, zatruciach, chorobach narządów i wielu innych
– radzi lekarz weterynarii Karolina Malińska z przychodni weterynaryjnej DR. WET na warszawskim Ursynowie.
Trawa, ale jaka?
W sklepach zoologicznych można spotkać wiele rodzajów „kocich traw”. Dostępne są one w przeróżnej postaci. W większych dyskontach znajdziecie gotowe zestawy do samodzielnego wysiania w domu, a w mniejszych sklepach zoologicznych dostępne są już wysiane, gotowe do zjedzenia różne gatunki traw. Taką trawę można zasiać również samemu, kupując nasiona w sklepie ogrodniczym lub zoologicznym. Do najpopularniejszych „kocich traw” należą owies, jęczmień, żyto, perz oraz kupkówka pospolita. W niektórych sklepach zoologicznych lub ogrodniczych można znaleźć również dłuższe trawy, takie jak papirus. W przypadku tego ostatniego warto zwrócić uwagę na twardość liści, które mogą ranić układ pokarmowy kota. Dlatego lepiej zacząć od takich gatunków jak owies, żyto, czy jęczmień, które są krótsze i delikatniejsze.
Trawa dla kota, czyli inaczej:
- Owies
- Żyto
- Jęczmień
- Papirus
- Perz
Jakiemu kotu możemy podawać trawę?
Nie zaleca się stosowania trawy u kociąt. U tak młodych kotów trawa może powodować podrażnienia układu pokarmowego i ograniczyć wchłanianie składników odżywczych. Pierwsze miesiące życia są kluczowe dla rozwoju kota, dlatego ważne jest, aby dostarczać im pełnowartościowych posiłków, bogatych w białko i tłuszcze zwierzęce. Trawę można zacząć wprowadzać od 4-5 miesiąca życia kota. Jeśli jednak opiekun nie widzi takiej potrzeby, kot regularnie się wypróżnia i nie ma problemów z zalegającymi kulami włosowymi, to wprowadzanie trawy może być po prostu niepotrzebne. Trawa może być przydatna zwłaszcza w przypadku kotów jedzących karmy suche, które są dłużej trawione w układzie pokarmowym niż karmy mokre, oraz kotów długowłosych, których organizm nie radzi sobie z wydalaniem kul włosowych.