Zdrowie

FIV i FeLV – choroby zakaźne kotów

Pewnie wiele razy spotkaliście się z tym, że jednym z pierwszych badań u nowego kociego domownika był szybki test na FeLV oraz FIV. Dlaczego jest to tak ważne? Jakie konsekwencje wiążą ze sobą te choroby? Czy jest na to lekarstwo?

Wirus białaczki kotów (FeLV) i wirus niedoboru odporności kotów (FIV) należą do najczęstszych chorób zakaźnych kotów. Mimo że są to choroby potencjalnie śmiertelne dla kota i nie ma możliwości całkowitego wyleczenia, to prawidłowe postępowanie i troskliwa opieka nad zwierzęciem potrafią pomóc mruczkowi żyć pełnią życia przez wiele lat.

Według danych z różnych źródeł prewalencja antygentów FeLV wśród kotów jest zmienna na całym świecie. Jeśli chodzi o Europę, wynosi ona od 7 do 12%, zależnie od regionu. W przypadku przeciwciał FIV liczba jest podobna. Te liczby pokazują, że problem jest duży, jednak każdego roku opisuje się coraz mniej przypadków – głównie dzięki zwiększającej się świadomości właścicieli na temat prawidłowego miejsca bytowania kota. Powinien być on bowiem zwierzęciem domowym, a nie wychodzącym.

Czynnikiem chorobotwórczym zarówno białaczki kotów, jak i niedoboru odporności kotów, jest retrowirus. Sposoby zakażenia w przypadku tych dwóch chorób jednak nieco się różnią. FIV to przede wszystkim wirus rozprzestrzeniający się przezzachowania agresywne– pogryzienia (np. przy kryciu bądź walkach). Wiąże się to z dużym stężeniem wirusa w ślinie. Możliwe jest także zakażenie kociąt przez matkę. W przypadku FeLV wirus jest siany do środowiska zarówno poprzez ślinę, jak i przez odchody, wydzielinę z nosa, kał, mleko oraz mocz. W tym przypadku, oprócz kontaktów agresywnych, do przeniesienia wirusa może dość również poprzez zachowania przyjazne, np. wspólną pielęgnację. W związku z tym zarażenie się kotów wirusem niedoboru odporności, gdy te są pozytywnie do siebie nastawione, jest dużo trudniejsze niż w przypadku białaczki.

Fot. Notokoty.pl

Obydwa wirusy są wrażliwe na działanie środków dezynfekcyjnych, nawet takich jak zwykłe mydło. Szybko giną w środowisku. Jednak wirus białaczki kotów może przetrwać w kale bądź w wilgotnych miejscach w temperaturze pokojowej oraz np. we krwi do przetoczenia.

Koty FIV-dodatnie potrafią przez wiele lat nie ujawniać choroby, a u niektórych widoczna choroba może w ogóle się nie rozwinąć. Kot po zarażeniu przechodzi zwykle przez 1-3 miesiące fazę ostrą, która nie jest zauważana przez właściciela: pojawia się przejściowa łagodna gorączka, niechęć do jedzenia czy powiększenie węzłów chłonnych. Następnie kot wchodzi w fazę bezobjawową, w trakcie której sieje wirusa ze śliną. Może też stać się tak, że nigdy nie przejdzie z tej fazy w fazę ostatnią, kliniczną choroby, gdzie pojawiają się faktyczne zaburzenie odporności i ryzyko rozwinięcia się innych chorób. U kotów z FIV częściej występują choroby immunologiczne, zaburzenia neurologiczne oraz nowotwory.

Skutkami białaczki kotów są: anemia (najczęściej nieregeneratywna, czyli taka, w której nie dochodzi do regeneracji krwinek), supresja szpiku kostnego, chłoniaki różnych narządów oraz inne nowotwory, zapalenie tęczówki, zaburzenia rozrodu oraz neuropatie obwodowe – czyli np. przeczulica, niedowłady, porażenia, rozszerzenie źrenic, anizokoria. Wyróżnia się trzy postaci choroby – zakażenie poronne, regresywne i progresywne – różniące się okresami wiremii, przebiegiem i tym samym – sposobem diagnostyki oraz rokowaniem.

Większość objawów klinicznych chorób retrowirusowych wiąże się z obniżeniem odporności, a nie bezpośrednio z wirusem FIV i FeLV. Są to przykładowo: zapalenie dziąseł i jamy ustnej, zapalenie błony śluzowej jamy nosowej, powiększenie węzłów chłonnych, chudnięcie oraz niewydolność nerek.

Koty FIV i FeLV dodatnie mogą żyć wiele lat. Nie powinno dopuścić się do eutanazji zwierzęcia ze względu na wynik badania – koty te nie stwarzają zagrożenia dla ludzi. Bardzo ważne jest dobre utrzymanie takich kotów, ich właściwa pielęgnacja i karmienie. Należy uważać ze stosowaniem leków immunosupresyjnych u chorych zwierząt, a wszystkie wtórne zakażenia powinny być leczone szybko – co oznacza, że gdy u kota z FIV bądź FeLV widzimy, że jest apatyczny – od razu kierujemy się do lekarza weterynarii na szerszą diagnostykę np. badanie krwi, moczu, USG bądź inne.

Jeśli chodzi o diagnostykę FIV i FeLV – należy pamiętać, że żadne badanie nie daje 100% pewności, dlatego zaleca się wykonanie testów różnymi metodami oraz skonfrontowanie ich z objawami klinicznymi kota, np. w przypadku FIV „złotym standardem” potwierdzenia jest metoda „Western blot”. W przypadku białaczki, po wykonaniu szybkiego testu na antygen p27 FeLV, można dołączyć metodę badania PCR oraz RT-PCR.

Poniżej przedstawiam algorytm diagnostyczny na podstawie wytycznych z 2020 roku AAFP. Ciemniejsze boksy to 1-szy poziom diagnostyki, który wystarcza w przypadku, gdy wynik jest spójny z opisem pacjenta i obrazem klinicznym. 2-gi poziom (jaśniejszy) to ten, gdy potrzeba więcej badań, aby potwierdzić status pacjenta.

Podstawowe obowiązki właściciela kota FIV/FeLV-dodatniego:

  1. Niewypuszczanie kota na zewnątrz.
  2. Nieutrzymywanie kotów dodatnich z kotami ujemnymi.
  3. Ograniczanie stresu.
  4. Dobre utrzymanie zwierzęcia i prawidłowe żywienie.
  5. Regularne wizyty u lekarza weterynarii.
  6. Regularne badania m.in. krwi (np. co 6 miesięcy).
  7. Kastracja kocurów i kotek (szczególnie przy FIV, oczywiście, gdy pozwala na to stan zdrowia).

Na chwilę obecną szczepionka na FIV nie jest dostępna w Polsce. Była dostępna w innych krajach, ale jej skuteczność była dość zmienna. Jeśli chodzi o FeLV – zaszczepić kota można również w naszym kraju. Nie zostało wykonanych zbyt dużo standaryzowanych badań, przez co nie ma wielu pewnych danych na temat jej skuteczności. Szczepienie na FeLV obecnie nie należy do szczepień obowiązkowych, a jeśli zdecydujemy się na nie – należy wcześniej określić czy zwierzę nie jest już chore, ponieważ u takiego zwierzęcia szczepienie jest bezcelowe – nie wydarzy się nic złego, ale też nie przyniesie żadnych korzyści. Szczepienie FeLV zalecane jest u kotów, u których występuje duże ryzyko ekspozycji np. koty wychodzące czy tereny endemiczne dla FeLV. Schemat jest następujący: pierwsze szczepienie 8-9 tydzień życia, drugie szczepienie 3-4 tygodnie później, trzecie – po roku od serii szczepień kocięcych, kolejne – co 2-3 lata.

Jeśli chodzi o szczepienia podstawowe u kotów FIV/FeLV dodatnich – wszystko zależy od ich ogólnego stanu zdrowia. U zdrowych kotów z antygenemią/wiremią FeLV należy wykonywać podstawowe szczepienia zakaźne, ale zaleca się stosowanie szczepionek inaktywowanych. Szczepienie kotów z FIV jest kontrowersyjne. Jeśli już zostanie podjęta decyzja o szczepieniu, również należy stosować szczepionki inaktywowane. Jednak okazuje się, że może dojść u tych kotów do silnej reakcji poszczepiennej bądź szczepienie może nasilić przebieg infekcji.

Niestety, nie ma możliwości wyleczenia kota ani z FIV, ani z FeLV. W przypadku pojawienia się zaawansowanych objawów możliwe tak naprawdę jest wyłącznie leczenie objawowe oraz szybkie eliminowanie wtórnych chorób.

Źródło:
  • European Advisory Board on Cat Diseases
  • American Association of Feline Practitioners
  • World Small Animal Veterinary Association Vaccination Guidelines



lek. wet. Klaudia Majcher
Lek. wet. Klaudia Majcher - pasjonatka dermatologii, cytologii i anestezjologii. Badanie słuchu BAER wykonuje w gabinecie dermatologicznym Dermawet w Warszawie, a na konsultacje dermatologiczne zaprasza do Animal Care Center. We współpracy z Dechra Veterinary Products oraz lek. wet. Joanną Karaś-Tęczą prowadzi szkolenia cytologiczne dla lekarzy weterynarii w całej Polsce.

Podobne artykuły